Shimmy... i co zrobić ??
- dziurekk
- Posty: 744
- Rejestracja: 11 lis 2014, o 18:03
- Motocykl: GSXR 600 K4
- Imię: Rafał
- Skąd: .PL.
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Jak jeździłem na treningi z Motosekcją to mówili że przy shimmy należy dodać gazu, nikt tam nie mówił żeby z klamy strzelać. Dodanie gazu miało za zadanie płynnie odciążyć przednie koło a co za tym idzie zmniejszyć przyczepność przedniego koła i jego wpływ na stabilność motocykla, a i jeszcze mówili żeby nie próbować spinać przy tym rąk i za wszelką cenę próbować trzymać kierownice prosto bo to tylko pogarsza sytuacje.
„Nie można pomóc wszystkim, ale każdy może pomóc komuś.”
Re: Shimmy... i co zrobić ??
No to dobrze Ci mowieli na szkleniu.a jak wyjebiesz na koło to bedzie to samo tylko w wersji "jestem mada faka"
- ManiekMamWyjebane
- Posty: 126
- Rejestracja: 23 lis 2016, o 13:54
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
- Imię: Mariusz
- Skąd: Kutno
- Lokalizacja: Kutno
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Hehe w wielu sytuacjach opcja "jestem mada fucka" jest niemozliwa do zrealizowania jak chocby w przypadku dynamicznego przyspieszenia na odcieciu na chocby drugim biegu nierówność hopa kolo na styku przyczepnosci i shimma gotowa ...
Cieszy mnie fakt ze temat zainteresowal wiele osob pozwole się jeszcze wypowiedzieć nastepnie rozwine temat
Narazie skupmy sie na przypadku juz zaistniałej shimmy
Cieszy mnie fakt ze temat zainteresowal wiele osob pozwole się jeszcze wypowiedzieć nastepnie rozwine temat
Narazie skupmy sie na przypadku juz zaistniałej shimmy
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 17 mar 2015, o 22:00
- Motocykl: GSX-R 1000 L0
- Imię: Przemek
- Skąd: Częstochowa
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Dodanie gazu (lub strzał ze sprzęgła) w teorii ma sens.
Gorzej pewnie w praktyce to wygląda. Nie zawsze w sytuacji drogowej jest taka możliwość, a po drugie bez ćwiczeń itp. nie mamy w naturze takiego odruchu. Założę się, że przytłaczająca większość z nas w takiej sytuacji raczej chciała by wyhamować (zwolnić).
To podobnie jak wpadnięcie w poślizg w samochodzie z przednim napędem. Wiadomo, że lepiej dodać gazu i próbować wyprowadzić auto, ale jak ktoś nigdy tego nie przeżył, lub nie trenował to pewnie będzie hamował.
Gorzej pewnie w praktyce to wygląda. Nie zawsze w sytuacji drogowej jest taka możliwość, a po drugie bez ćwiczeń itp. nie mamy w naturze takiego odruchu. Założę się, że przytłaczająca większość z nas w takiej sytuacji raczej chciała by wyhamować (zwolnić).
To podobnie jak wpadnięcie w poślizg w samochodzie z przednim napędem. Wiadomo, że lepiej dodać gazu i próbować wyprowadzić auto, ale jak ktoś nigdy tego nie przeżył, lub nie trenował to pewnie będzie hamował.
- pablogixer34
- Posty: 914
- Rejestracja: 6 maja 2014, o 23:22
- Motocykl: ZX 10 R Śnieżynka...
- Wymarzony motocykl: Nowy
- Imię: Paweł
- Skąd: Koniec Świata
Re: Shimmy... i co zrobić ??
ma sens i w praktyce, nie opowiadam bajek bo koło pędzla mi to lata. Ktoś tam pyta, - odpowiadam co mnie pomogło. I to tyle.odiz pisze:Dodanie gazu (lub strzał ze sprzęgła) w teorii ma sens.
Gorzej pewnie w praktyce to wygląda. Nie zawsze w sytuacji drogowej jest taka możliwość, a po drugie bez ćwiczeń itp. nie mamy w naturze takiego odruchu. Założę się, że przytłaczająca większość z nas w takiej sytuacji raczej chciała by wyhamować (zwolnić).
To podobnie jak wpadnięcie w poślizg w samochodzie z przednim napędem. Wiadomo, że lepiej dodać gazu i próbować wyprowadzić auto, ale jak ktoś nigdy tego nie przeżył, lub nie trenował to pewnie będzie hamował.
- ManiekMamWyjebane
- Posty: 126
- Rejestracja: 23 lis 2016, o 13:54
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
- Imię: Mariusz
- Skąd: Kutno
- Lokalizacja: Kutno
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Pablo nie denerwuj sie rozważamy wlasnie jedno z najbardziej extremalnych zjawisk w tym przypaadku każdy skuteczny sposob na unikniecie jego konsekwencji jest dobry większość przypadków udaje sie uratowac wielkim fuksem tu w zasadzie kazda sytuacja wiaze sie z wielkim fartem jednak jest jeden w miare bezpieczny sposob by uniknac konsekwencji powstalej shimmy ... ale o tym po kolei
Tak zeby to zjawisko bylo zrozumiale dla wszystkich postaram sie to w sposob jasny i przejzysty opisac i wyjasnic
Specjalnie właśnie dlatego taka burza mózgów by uswiadomic wszystkim z jakim problemem mamy do czynienia
A o tym sie nie mowi
I po to właśnie powstal ten temat moze w przyszlosci komuś to uratuje życie
Tak zeby to zjawisko bylo zrozumiale dla wszystkich postaram sie to w sposob jasny i przejzysty opisac i wyjasnic
Specjalnie właśnie dlatego taka burza mózgów by uswiadomic wszystkim z jakim problemem mamy do czynienia
A o tym sie nie mowi
I po to właśnie powstal ten temat moze w przyszlosci komuś to uratuje życie
- Speedbike
- Posty: 144
- Rejestracja: 19 lut 2016, o 19:23
- Motocykl: Gsxr 1000 K8 Turbo
- Wymarzony motocykl: None
- Imię: Przemek
- Skąd: Warszawa
Re: Shimmy... i co zrobić ??
z mojego doświadczenia, to żadne dodanie gazu tym bardziej strzał z gazu sprzęgła nie wchodzi w grę. Dlaczego? Obejrzyjcie jeszcze raz ten film powyżej i sobie odpowiedzcie czy jesteście w stanie cokolwiek zrobić:) Shimy to brak nacisku na przednie koło + nierówności + brak amorka. Tak więc o ile jest w miarę równa droga to dociśnięcie przedniego koła powinno efekt uspokoić- prędkości kół się wyrównają sama siła żyroskopowa koła przedniego zadziała stabilizująco. Mi po prostu pomogło zwyczajne zamknięcie gazu, tylko przy prawdziwej shimmie nawet i to jest nie lada wyczynem, a miałem ze dwa razy taką jak na tym filmie, że portki miałem pełne a opona z przodu miała poprzeczne szramy, jakieś tam lekkie bujnięcie kiera to nie shima. To samo zresztą widać na filmie z CBR, że po lądowaniu kierowca nie jest w stanie zamknąć gazu, ląduje przy 206 a spada przy 216km/h, jak spada to motocykl osiada na przednim kole i natychmiast stabilizuje tor jazdy. Tutaj też to ładnie widać :
https://www.youtube.com/watch?v=OAQngGuoUvM
https://www.youtube.com/watch?v=OAQngGuoUvM
- ManiekMamWyjebane
- Posty: 126
- Rejestracja: 23 lis 2016, o 13:54
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
- Imię: Mariusz
- Skąd: Kutno
- Lokalizacja: Kutno
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Przemek właśnie do tego dąże żeby uświadomić wiekszosci społeczeństwa w jakim są błędzie wytłumaczyć na czym polega problem przedstawic i wytlumaczyc kilka reakcji obronnych a przede wszystkim jedna w miare najbezpieczniejszą
Sytuacja zaistnialej shimmy jest tak extremalnym zjawiskiem że w zasadzie kazda reakcja ktora skutecznie uchroni przed bliskim spotkaniem przed matką ziemią jest dobra nawet jesli jest bardzo niebezpieczna
Moim zdanien najgorsze jesli ktoś niedoswiadczony naslucha sie różnych takich rad i opini których nie potrafi wprowadzic w życie i albo nie wie co zrobic albo za wszelką cene probuje zareagowac według jednej reguly ktora niekoniecznie musi być wlasciwa
Sytuacja zaistnialej shimmy jest tak extremalnym zjawiskiem że w zasadzie kazda reakcja ktora skutecznie uchroni przed bliskim spotkaniem przed matką ziemią jest dobra nawet jesli jest bardzo niebezpieczna
Moim zdanien najgorsze jesli ktoś niedoswiadczony naslucha sie różnych takich rad i opini których nie potrafi wprowadzic w życie i albo nie wie co zrobic albo za wszelką cene probuje zareagowac według jednej reguly ktora niekoniecznie musi być wlasciwa
- Carry
- Posty: 466
- Rejestracja: 17 sie 2010, o 13:49
- Motocykl: GSXR 600 K6
- Imię: Marcin
- Skąd: Warszawa
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Warszawa
Re: Shimmy... i co zrobić ??
K7 1000 w gorequbis pisze:W k9 utwardza sie od prędkość ale olej faktycznie lepiej zmienić lub w ustawieniach ecu
k8 600/750 w gore
te moto maja amorek utwardzany elektronicznie/elektrycznie i dla przykladu podrzucam ponizej mape utwardzenia:
Jest to % utwardzenia w stosunku do prędkości.
jak sami widzicie można spokojnie poprawić bezpieczeństwo poprzez zmianę właśnie w tej mapie i jeśli to będzie mało to dodatkowo zmienić olej na twardszy.
PS: mniejsze pojemności mają stosunkowo mniejsze utwardzenie na niższych prędkościach oraz szybciej dobijają do maxymalnego utwardzenia przy wyższych prędkościach ale to raczej zrozumiałe:)
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Fajnie ze grafike podrzuciłes grafikę. Zawsze zastanawiałem sie jak twierdzenie ma sie do prędkości. Teraz wszystko jasne
- ManiekMamWyjebane
- Posty: 126
- Rejestracja: 23 lis 2016, o 13:54
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
- Imię: Mariusz
- Skąd: Kutno
- Lokalizacja: Kutno
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Wszelkie rozwiazania technologiczne mające na celu uchronić Nas przed zabrudzeniem kombinezonu od środka jest wielkim udogodnieniem , ale nawet najlepsze nowinki techniczne mogą czasem zawieść.
Motocykl jak każdy jednoślady wazykuje i to zjawisko żyroskopowe pozwala Nam jeździć na Dwóch kołach
Shimmy to zjawisko dość nieprzewidywalne jednak całkiem naturalne żadne rozwiązanie techniczne nie pozwoli w 100% wyeliminować tego zjawiska pozwoli jednak znacznie zniwelować jego skutki. Dla przykladu podam najbardziej extremalne i niebezpieczne wyscigi motocyklowe na tej planecie TT na Wyspie Man sam "King of The Mountain" John McGuinness kiedys powiedział w wywiadzie "takiej dawki adrenaliny jaką daje ten wyścig nie można spotkac nigdzie górki wheellie shimmy hopki ... to troche szalone tak sobie igrac z tym wszystkim" troche przekrecilem zeby to lepiej zrozumiec mimo zastosowania najlepszych nowinek technicznych w extremalnych warunkach zjawisko shimmy jest nieuniknione w zaleznosci od zaistnialej sytuacji ...
Poruszylem bardzo obszerny i bardzo trudny temat i stopniowo powoli będę chciał go wszystkim rozjaśnić w ramach wspólnej dyskusji
Motocykl jak każdy jednoślady wazykuje i to zjawisko żyroskopowe pozwala Nam jeździć na Dwóch kołach
Shimmy to zjawisko dość nieprzewidywalne jednak całkiem naturalne żadne rozwiązanie techniczne nie pozwoli w 100% wyeliminować tego zjawiska pozwoli jednak znacznie zniwelować jego skutki. Dla przykladu podam najbardziej extremalne i niebezpieczne wyscigi motocyklowe na tej planecie TT na Wyspie Man sam "King of The Mountain" John McGuinness kiedys powiedział w wywiadzie "takiej dawki adrenaliny jaką daje ten wyścig nie można spotkac nigdzie górki wheellie shimmy hopki ... to troche szalone tak sobie igrac z tym wszystkim" troche przekrecilem zeby to lepiej zrozumiec mimo zastosowania najlepszych nowinek technicznych w extremalnych warunkach zjawisko shimmy jest nieuniknione w zaleznosci od zaistnialej sytuacji ...
Poruszylem bardzo obszerny i bardzo trudny temat i stopniowo powoli będę chciał go wszystkim rozjaśnić w ramach wspólnej dyskusji
Re: Shimmy... i co zrobić ??
A co tu rozjaśniać shimma jest i będzie. Tsza jezdzic naczczo albo nie zapierdalac jak wściekły
- ManiekMamWyjebane
- Posty: 126
- Rejestracja: 23 lis 2016, o 13:54
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
- Imię: Mariusz
- Skąd: Kutno
- Lokalizacja: Kutno
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Wystarczy sie z tym oswoić "zrozumieć" i można naparzać
Albo kupić skuter
Jest sporo do wyjaśnienia a dowodem na to jest znaczna ilość motocyklistów którzy mają dość mylne zdanie
Albo kupić skuter
Jest sporo do wyjaśnienia a dowodem na to jest znaczna ilość motocyklistów którzy mają dość mylne zdanie
- PiRo93
- Posty: 128
- Rejestracja: 2 cze 2014, o 16:02
- Motocykl: GSX-R 750 K4
- Wymarzony motocykl: Czas pokaże
- Imię: Paweł
- Skąd: KGR
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Ja nigdy nie miałem shimmy (takie drobne trzepniecie kierą nie licze), to znaczy że jeżdże jak ciota? ;D xd
PS. uważam że aby zwiększyć szanse uniknięcia to nalezy mieć dobrą opone, dobre łozyska w główce jak i w kole, odpowiednie cisnienie w oponach jak i dobrze wywarzone koło.
PS. uważam że aby zwiększyć szanse uniknięcia to nalezy mieć dobrą opone, dobre łozyska w główce jak i w kole, odpowiednie cisnienie w oponach jak i dobrze wywarzone koło.
Mój GSX-R na YT: https://youtu.be/6feVG6Qgv54
Na forum: http://gixxer.pl/viewtopic.php?f=13&t=7727
Zdjęcia: https://goo.gl/photos/PBGKfpbYxhtSxrPs9
Na forum: http://gixxer.pl/viewtopic.php?f=13&t=7727
Zdjęcia: https://goo.gl/photos/PBGKfpbYxhtSxrPs9
- dziurekk
- Posty: 744
- Rejestracja: 11 lis 2014, o 18:03
- Motocykl: GSXR 600 K4
- Imię: Rafał
- Skąd: .PL.
Re: Shimmy... i co zrobić ??
Oswoić się nie da bo shimmy można złapać w różnych sytuacjach. Po prostu jak się ją złapie trzeba jakoś zareagować jeżeli się zdąży i tyle. A czy dobrze zareagowaliśmy to wyjdzie chwile później Oglądając różne filmy w necie i TV z wyścigów możemy przecież zauważyć że nawet zawodowcy nie zawsze wychodzą z shimmy, tu trzeba szczęścia i wprawy w jeździe na moto a co za tym idzie wyczucie motocykla i sytuacji.ManiekMamWyjebane pisze:Wystarczy sie z tym oswoić "zrozumieć" i można naparzać
Albo kupić skuter
Jest sporo do wyjaśnienia a dowodem na to jest znaczna ilość motocyklistów którzy mają dość mylne zdanie
„Nie można pomóc wszystkim, ale każdy może pomóc komuś.”