a więc tak w końcu doczekałem się swojego kasku czyli Xlite X802RR ultra Carbon w malowaniu BTC-11 fotki niżej zapodam.
dzisiaj zrobiłem w nim jakieś 150km i w tym zaliczyłem deszcz grad ulewe itp.
A więc po kolei wykonanie kasku jakość materiałów wyściółka w środku naprawde bajka ciężko tam się do czegoś doczepić ale pewnie by się znalazlo jakieś kropki maluskie od lakieru itp. ale to są szczegóły wazniejsze jest spasowanie i materiały a te są jak najbardziej OK.
Kask jak to Carbon w rozmiarze który wziąłem M waży 1270g i to czuć w ręku jak i na głowie podczas jazdy bo jakieś obracanie głową ogladanie się za siebie itp jest naprawde fajnie. Co do samej aerodynamiki chyba jest wszystko super bo do 250km/h nie dzieje się absolutnie nic, powyżej do 299 już czuć opór wiatru i nie wiem czy to jest wina mojego układu głowy czy za dużego rozmiaru chociaż wątpię, ale z obwodu głowy 55.5cm wychodzi mi że powinienem mieć S ale Mka pasuje fajnie ciasno policzki też mam chomikowe ale kask odrobine zbliża mi się do twarzy od naporu wiatru powyżej 260km/h ale przy tej prędkości powinienem być chyba za szybką nie nad hehehehe ale jak testy to testy.
Wentylacja jest super 4 wloty naprawdę dają radę nawet przy niskich prędkościach i oczywiscie jest wtedy głośniej ale jest super wieje wszędzie, i właśnie głośność nie wiem czy jest ciut ciszej czy tak samo jak w moim poprzednim HJC k-ninja chyba odpowiednik FG-15. ale nie ma co sie oszukiwac kask typowo sportowy to będzie głośny i ten też taki jest, tym bardziej że w miejscu na uszy jest pusta przestrzeń do intercomu nolana ale przez to nie gniecie uszu i jest całkiem wygodnie.
Z ciekawostek to gdy tylko spadł deszcz od razu zaczęła parować szybka bo nie wkleiłem pinlocka ktorego dostałem w komplecie, ale wystarczyło otworzyć dolny wlot powietrza i parowanie znikało.
generalnie jestem zadowolony kask świetnie wygląda fajnie leży na głowie chociaż po 6 latach jazdy w innym zupełnie kasku trzeba sie przyzwyczaić do nowego ale myślę że się dogadamy i będzie jak najbardziej OK.
a tutaj pare obiecanych fotek