Forum Suzuki GSX-R

e tam sie waza..... nie wierze zeby zrezygnowali z jednego z najlepszych w calej stawce poza tym kogo wezma za niego ?

jeszcze tydzień i się wszystko rozstrzygnie, czekam z niecierpliwością, jak Rossi uniknie kary to będzie miał i tak ciężko bo ten szczyl będzie znowu mu przeszkadzał, tak samo jak Rossi by startował z końca stawki myślę że spokojnie jest w stanie dojechać do pierwszej piątki ale tam pewnie szczylek będzie się ociągał i czekał na niego

A w 1999 było tak miło

ToMsOn pisze:Widziałem go już no ale trzeba przyznać że gość zrobił konkretny filmik jak dla mnie mistrzostwo i ta zajebista muzyczka która zapada w pamięci hehe

Brakuje tylko takich krzaków przetaczających się przez środek toru

ehh :/
http://www.motogp.com/en/news/2015/11/0 ... ssi/188894

KU*WA...

szkoda.

ale marzy mi sie wyscig rossiego, w ktory i tak zleje lorka

A ja jestem zadowolony z decyzji CAS. No kurcze, rozumiem, że Rossi to legenda i praktycznie nie ma szans na mistrzostwo ale sam na własne życzenie to sobie załatwił. Dobrze, że akcja z ostatniego wyścigu nie skończyła się wykluczeniem bo wtedy byłoby pozamiatane. No bo pomyślmy:
- mistrzem świata powinien być ktoś, kto jest najszybszy a w ostatnim wyścigu Rossi nie potrafił poradzić sobie z Maquezem. Powiem więcej, jak już pozbył się Marqueza to nie był w stanie dogonić Lorka.
- nie spodobało mi się to, jak chciał cwaniakować i odwołał się do tego arbitrażu i liczył na to, że sprawa będzie się ciągnęła przez pół roku.
- no i ostatnie, skoro uważa się za mistrza i jest w formie to może jeszcze wygrać. Przecież były przypadki, gdzie z ostatniego miejsca ktoś wygrywał wyścig.

Takie moje zdanie. Oczywiście możecie myśleć coś innego ale mi z każdym wyścigiem coraz mniej podoba mi się zachowanie Rossiego.

Tomek tylko że całej tej sytuacji by nie było gdyby nie ten szczeniak Marquez, myślał chyba że zyska na tym jakoś, wejdźcie na jego profil fb i zobaczcie jak coś teraz wrzuca jakie są komentarze Zgadzam się że Rossi chciał przycwaniakować, ale każdy kombinuje jak może
W wyścigu pewnie będzie tak że Rossi dogoni czołówkę ale Marquez będzie czekał na niego i znowu zacznie mu utrudniać wyścig, jak tak się stanie to jestem za wykluczeniem Marqueza z kolejnego sezonu.

No a od czego to się zaczęło? Przed ostatnim wyścigiem, Rossi zaczął mówić, że Marquez chce mu przeszkodzić w zdobyciu mistrzostwa i pomaga Lorenzo. Ja czegoś takiego nie widziałem i pewnie sam bym się wkurzył, gdyby ktoś wygadywał takie głupoty na mnie (oczywiście w innej dziedzinie;)). Ogólnie jak jeszcze jakiś czas temu nie przepadałem za Lorenzo to teraz bardzo mu kibicuję. Podoba mi się to, że robi swoje. Rossi natomiast pokazuje jakiego ma focha...

Lorenzo niby robi swoje, ale do CAS poleciał żeby przypadkiem Rossiemu kary nie odwołali. Moim zdaniem nie powinien w ogóle się w to mieszać bo to nie jego sprawa a VR i MM. Teraz to wygląda tak, jakby dla tytułu każdy z nich był w stanie sięgnąć po każde środki... A to powinno rozgrywać się tylko i wyłącznie na torze. Z drugiej strony Lorek miał trochę pecha w tym sezonie, przypały z HJC itp. więc teraz tak jakby to mu się zwróciło. No ale nie osądzajmy jeszcze niczego, dopóki wyścig się nie zakończył wszystko jest możliwe.

Jedno jest pewne - kto by w tym roku nie zdobył majstra to i tak ten tytuł będzie się wiązał z bardzo dużym niesmakiem. Uśmiałbym się jedynie jakby MM wykosił JL jakimś brawurowym manewrem, to już byłby szczyt szczytów.

w tej sytuacji tytul nie zostanie zapamietany tak jak ostatnia akcja.. troche lalusie w tym GP.. zdecydowanie wole British superbike i world superbike....

Już widać gorąca atmosfera tam w Valencii

tomekciupak pisze:No a od czego to się zaczęło? Przed ostatnim wyścigiem, Rossi zaczął mówić, że Marquez chce mu przeszkodzić w zdobyciu mistrzostwa i pomaga Lorenzo. Ja czegoś takiego nie widziałem i pewnie sam bym się wkurzył, gdyby ktoś wygadywał takie głupoty na mnie (oczywiście w innej dziedzinie;)). Ogólnie jak jeszcze jakiś czas temu nie przepadałem za Lorenzo to teraz bardzo mu kibicuję. Podoba mi się to, że robi swoje. Rossi natomiast pokazuje jakiego ma focha...

zaczelo sie od holandi chyba i tego, ze rossi zepchniety przejechal po poboczu i wygral wyscig (GP ASSEN?)

rossi powinien dojechac do lorka i go skasowac i siebie, easy win