1000 K5 Dzwoniący kosz sprzegłowy

[Sasza]

Witam słuchajcie na zimnym silniku dzwoni wam bardzo kosz sprzęgłowy a potem na gorącym przestaje? Nie wiem wczesniej tego nie zauważyłem wlałem full syntetyk Liqui Moly i tak jakoś zaczeło grechotać nawet bym powiedział potężnie ale na gorącym silniku jest ok. Co o tym myślicie i jak tam chodzą wasze K5/6tki? Pozdrawiam

[satanic]

a jak wcisniesz sprzeglo to cichnie?

[Sasza]

całkowicie cichnie jak klamkę zaciągniesz... aż sie powiem Ci dziwie bo tarcze sprzęgłowe sobie wymieniałem i sprężyny w miare ok były to zostawiłem stare i dalej gruchocze (bo przed wymianą też gruchotał). No i jak wyżej napisałem jak silnik sie rozgrzeje to minimalnie gruchocze trzeba by sie dobrze wsłuchać.

[satanic]

ja bym olał, ten typ tak ma, jak nie szarpie i nie slizga sie to lataj smiało

[wujtu]

W mojej k1 też słychać kosz sprzęgłowy i nic nie mam zamiaru z tym robić bo sprzęgło się nie ślizga ani nie szarpie a prawdo podobnie przyczyną jest łożysku. A słyszałem że zakładają całe sprzęgła z zx10 i wtedy cały problem z tym się kończy i są bardziej wytrzymalsze:)

[Sasza]

Pany temat ogarnięty i kosz rozebrany. Przyczyna to środkowa część kosza a więc ona trzyma sie z taką pokrywą na takich trzpieniach i to było tak wyruchane że latało jak grzechotka + mądry poprzedni właściciel zaklepał to jakimś bolcem jak nita (te trzpienie trzymające pokrywę). Mój kumpel mechanik mówi że możliwe że przez aż tak rozwalony kosz mógł mi utrudniać rozruch na zimnym silniku bo mam taki problem ale to prawdopodobnie będzie czujnik temperatury i zły sygnał daje lub wcale by przepustnica sie otworzyła na zimnym silniku w zależności od temperatury przez ilośc sekund. pozdro