Forum Suzuki GSX-R

przycisk od awaryjnych też jest czerwony walić to, każdy robi jak uważa i jak mu wygodnie, nic złego się nie dzieje

Jest na czerwono żeby jakiś Dęblin podczas jazdy nie naciskał

matix dlatego to sie nazywa swiatla awaryjne , a nie kierunek double double

U mnie te światła powinny nazywać się: SORRY WYSKOCZYŁEM PO KAWE

dziadek pisze:Dolor spokojnie to sa cwaniaki co nie wiedza z której strony maja wlew paliwa to sie nie stresój , zakladasz temat a tu ci patologia gupoty wypisuje gdzie sami kiedys bedą potrzebowac odpowiedzi jakiejs A co do gaszenia to dzieki za podpowiedz bo ja zawsze gasiłem nie kluczykiem teraz to sie zmieni

Ja się nie spinam, odpowiedz znalazłem w instrukcji wiec z wora, a nawet niektóre są śmieszne:D

Hmmm, a mnie na prawku uczyli najpierw przycisk, później kluczyk. Nigdy się nad tym zbytnio nie zastanawiałem i tak mi już zostało.
Jak widać szkół jest wiele

przycisk

przycisk czerwony. Jeśli robie tak 10 lat już w 3 motocyklach i zawsze było Ok to po co to zmieniać

Zawsze przycisk później kluczyk ale jak kto woli nie sądzę żeby to miało jakiś wielki wpływ na coś.
Jedyny plus widzę taki to, że jak chciałem sobie np później sprawdzić stan przebiegu czy też godzinę i przekręcając kluczykiem to pompa nie musiała chodzić skoro go nie miałem zamiaru odpalać

Matko boska, niedługo będzie temat czy wsiadać na motór z lewej czy z prawej.

Awaryjny wyłącznik jest tylko dla tego, że pewnie wymagają tego przepisy homologacyjne, kliknąć jest łatwiej niż przekręcić kluczyk.

Na kursie gadają czasem głupoty bo to często ludzie którzy kategorie prawa jazdy robili za komuny za flaszkę (teraz się mówi, że znaleźli w czipsach).

Dowód na to, że gaszenie kluczykiem i przyciskiem to jeden pies zamieszczam w załączniku

Ale fakt wolę wsiadać z lewej strony motocykla od strony nóżki przerzucając prawą szkitę

Ja to zawsze kminie czy na światłach podeprzeć się lewą czy prawą nogą

Prawa na ziemi a lewa czeka na zapięcie biegu Na egzaminie uczą inaczej ma być noga na hamulcu eheh
Ogólnie jak sobie przypomnę jak z tymi nogami trzeba było tańcować i w miejscu w którym nic nie było (żadnego ruchu)
trzeba było się rozglądać "czy coś czasem nie jedzie"

Haha ciekawy (off)topic się rozwinął Jak szykuje się dłuższy postój na światłach, to prawą, a jak szybki dojazd pod sygnalizator na chwile przed zielonym, gdzie nie ma sensu wrzucać luzu to lewą

Heh, pamiętam z egzaminu, jak na ósemce trzeba było się rozglądać przy dojeździe do "skrzyżowania" na środku

Na kursie uczyli ze lewa noga na ziemi prawa na hamulcu