Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
- RAmm
- Nowy
- Posty: 36
- Rejestracja: 11 lis 2014, o 21:23
- Motocykl: Suzuki GSX-R750,L2
- Wymarzony motocykl: Każde Suzuki
- Imię: Sław
- Skąd: Gdańsk
Sluchalem muzy jak zaczynalem jezdzic na moto. To sie nadaje tylko na poczatku. Pozniej jak czlowiek wchodzi na wyzszy poziom i zaczyna zapierdalac to muzy i tak nie slyszy bo mozg ja wylacza aby skupic sie na analizowaniu danych z jazdy jak sytuacje na skrzyzowaniach, przewidywanie reakcji kierowcow, jak zmienia sie nawierzchnia, jaka jest odpowiedz od zawieszenia, jak wyglada kontakt opon z nawierzchnia, jak pokonac szybko winkiel itd. Muzyki po prostu nie slychac. No chyba ze parada na dlugiej trasie. Ale kto uprawia turystyke na sporcie????
-
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 23 wrz 2014, o 18:56
- Motocykl: GSX-R750
- Imię: Michał
- Skąd: Toruń
Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
Ja tez uprawiam turystyke na sporcie W tym roku w wyprawie do Rumunii po 1/4 drogi sciagnalem sluchawki i schowalem na dno plecaka. Na swiatlach i korkach muza napie... jak cholera a powyzej 130km/h nic nie slychac, w koncu glowa i uszy mnie rozbolaly. Komfort i przyjemnosc z jazdy byla dopiero bez muzyki:)
W lataniu po miescie albo na krotkich trasach moze i muzyka by sie przydala ale mi osobiscie nie chce sie tego wszystkiego zakladac i platac w te kable za kazdym razem jak sie zatrzymam na fajke
W lataniu po miescie albo na krotkich trasach moze i muzyka by sie przydala ale mi osobiscie nie chce sie tego wszystkiego zakladac i platac w te kable za kazdym razem jak sie zatrzymam na fajke
-
- Posty: 478
- Rejestracja: 1 mar 2014, o 23:59
- Motocykl: yamaha sport-turystyk ABS
- Wymarzony motocykl: w planach na 2018 r
- Imię: Kamil
- Skąd: kuj-pom
Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
Ja nie słucham muzy jak jadę na moto.
Słuchanie muzy kojarzy mi się bikerami na goldwingach czy jak to tam się pisze lub na skuterach co jest teraz w modzie. Montują lusterka z głośnikami i radiem
http://allegro.pl/nowe-lusterka-motocyk ... 34173.html
Widziałem radio wbudowane w translapie. Jazda wolna w terenie i muzyka to może pasować ze sobą ale do ściga nie za bardzo. Lepiej wsłuchać się w otoczenie i silnik
Słuchanie muzy kojarzy mi się bikerami na goldwingach czy jak to tam się pisze lub na skuterach co jest teraz w modzie. Montują lusterka z głośnikami i radiem
http://allegro.pl/nowe-lusterka-motocyk ... 34173.html
Widziałem radio wbudowane w translapie. Jazda wolna w terenie i muzyka to może pasować ze sobą ale do ściga nie za bardzo. Lepiej wsłuchać się w otoczenie i silnik
Nie dyskutuję z idiotami
- RAmm
- Nowy
- Posty: 36
- Rejestracja: 11 lis 2014, o 21:23
- Motocykl: Suzuki GSX-R750,L2
- Wymarzony motocykl: Każde Suzuki
- Imię: Sław
- Skąd: Gdańsk
Odp: Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
Jak Tobie podoba jazda turystyczna to po cholere sie katowac na sporcie. Kiedys smignalem na scigu z UK do PL. One sie po prostu do tego nie nadaja. Lepiej sieknac sobie jakas kawe zzr1400 albo hajke. A do jazdy poza szosami jakies turystyczne enduro. Wybaczcie ale nie kumam turystow na sportach. Jak mialbym sie katowac na sporcie to wolalbym w ogole nie jechac.mihau13 pisze:Ja tez uprawiam turystyke na sporcie W tym roku w wyprawie do Rumunii po 1/4 drogi sciagnalem sluchawki i schowalem na dno plecaka. Na swiatlach i korkach muza napie... jak cholera a powyzej 130km/h nic nie slychac, w koncu glowa i uszy mnie rozbolaly. Komfort i przyjemnosc z jazdy byla dopiero bez muzyki:)
W lataniu po miescie albo na krotkich trasach moze i muzyka by sie przydala ale mi osobiscie nie chce sie tego wszystkiego zakladac i platac w te kable za kazdym razem jak sie zatrzymam na fajke
- woznyman
- Posty: 573
- Rejestracja: 30 cze 2014, o 11:32
- Motocykl: trzi ćwierci
- Wymarzony motocykl: desmo
- Imię: Rafał
- Skąd: zewsząd
Odp: Re: Odp: Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
Bardzo ostre podejście.RAmm pisze:Jak Tobie podoba jazda turystyczna to po cholere sie katowac na sporcie. Kiedys smignalem na scigu z UK do PL. One sie po prostu do tego nie nadaja. Lepiej sieknac sobie jakas kawe zzr1400 albo hajke. A do jazdy poza szosami jakies turystyczne enduro. Wybaczcie ale nie kumam turystow na sportach. Jak mialbym sie katowac na sporcie to wolalbym w ogole nie jechac.mihau13 pisze:Ja tez uprawiam turystyke na sporcie W tym roku w wyprawie do Rumunii po 1/4 drogi sciagnalem sluchawki i schowalem na dno plecaka. Na swiatlach i korkach muza napie... jak cholera a powyzej 130km/h nic nie slychac, w koncu glowa i uszy mnie rozbolaly. Komfort i przyjemnosc z jazdy byla dopiero bez muzyki:)
W lataniu po miescie albo na krotkich trasach moze i muzyka by sie przydala ale mi osobiscie nie chce sie tego wszystkiego zakladac i platac w te kable za kazdym razem jak sie zatrzymam na fajke
Ja przejechałem Włochy i Austrię w tym roku i nie narzekam. Było całkiem sympatycznie.
Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
Ja tam prawie zawsze sucham muzyki na moto. Lepiej mi sie jedzie. A przecież bez słuchawek tylko silnik słychać jak wyje a nie otoczenie. Po 80km robi sie to nudne
- ToMsOn
- Posty: 3147
- Rejestracja: 27 lis 2014, o 21:48
- Motocykl: ZX10R igła forumowa ;)
- Wymarzony motocykl: H2R
- Imię: Tomas
- Skąd: <DKL>
- Lokalizacja: Cała Polska
Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
Ale uwierz mi dźwięk z moto qubisa to nie muzyka więc się nie dziwię chłopakowi że lata cały czas z muzą
Mi się osobiście nigdy nie zdarzyło słuchać muzy na moto po prostu jak jadę wolę słyszeć wszystko dookoła
Mi się osobiście nigdy nie zdarzyło słuchać muzy na moto po prostu jak jadę wolę słyszeć wszystko dookoła
# Blue Ninja ZX10R http://gixxer.pl/viewtopic.php?f=68&t=11672 #
# God Of War ZX10R http://gixxer.pl/viewtopic.php?f=68&t=13605 #
# God Of War ZX10R http://gixxer.pl/viewtopic.php?f=68&t=13605 #
Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
macias pisze:Może być też słychać nadjeżdżającą z tyłu karetkę albo kogoś trąbiącego na Ciebie, bo dymi Ci się z moto, nigdy nie wiesz Poza tym silnik to nakpiękniejsza muzyka. No ale każdy robi jak chce.qubis81 pisze:Ja tam prawie zawsze sucham muzyki na moto. Lepiej mi sie jedzie. A przecież bez słuchawek tylko silnik słychać jak wyje a nie otoczenie. Po 80km robi sie to nudne
słychac sygnały karetek a raczej policji czesciej. auta osobowe nie trabia bo nie zdąrzaja:) a tak powaznie to tez słycac mimo ze muzyka gra dosc głosno.
a jesli lecisz 180km to juz raczej zadna karetka nie jedzie za toba:) auto osobowe czasem tak ale nie trabia no chyba ze komusi sie zdarzyła karetka jadaca 180km/h albo trabiacy puszkarz jadacy 180km/h
mnie muza relaksuje. wiem co sie dzieje do okoła mnie a tłumi napierdala za głosno jadac do tomsona bez muzuki prze 400km był by to horror
wiec prosze nie piszcie ze nie słyszycie co sie dzieje do okoła no chyba ze jezdzicie 90km/h
- kamiel
- Posty: 234
- Rejestracja: 10 lip 2013, o 23:36
- Motocykl: hayabusa l6
- Wymarzony motocykl: nitrodron ^^
- Imię: Kamil
- Skąd: Wyszogród
Re: Muzyka w czasie jazdy motocyklem.
duża głowa- mądra głowaPatrycjusz29 pisze:JA muszę być skupiony co się na trasie dzieje muzę to w domu wole posłuchać .
I'm the captain of my life