Strona 1 z 1

GSXR600 dla emeryta...?

: 7 lip 2013, o 23:00
autor: michal3miasto7
Witam Panowie i Panie,
od jakiegoś czasu, a konkretnie od czasu poszukiwań zastanawiam się czy gsxr600 (jakiego poszukuje)
da się jeździć po bułki do sklepu?
Poszukuje moto i zapewne w najbliższym czasie zakupie ale czy będzie mogło mi służyć tylko do siania postrachu i straszenia dzieci na światłach?
Czy jest opcja jazdy z punktu a do punktu b w miarę przepisowo bez zawrotnych prędkości po mieście?
Może dziwne pytanie ale chciałem otrzymać odpowiedz od doświadczanych użytkowników.
Dziękuje
Michał.

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 8 lip 2013, o 18:33
autor: CreativeV10
Moim zdaniem takie moto do jeżdżenia po bułki do sklepu się nie nadaję bo więcej Ci spali niż to wszystko jest warte :d
Druga sprawa jazda po mieście ;d
Pozycja nie jest zbyt wygodna , moto łapie wysokie temp itd itd .
Jazda z punktu a do punku b jest bardzo możliwa ale nie łamiąc przepisów jest ciężko w większości przypadków ;D
Jak chcesz coś do takiego pyrkania to ja bym na twoim miejscu kupił jakąś 125 hehe :D

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 8 lip 2013, o 18:57
autor: TomCiu
Da się:) o to dowód ale dla 1000: http://www.youtube.com/watch?v=9M7Tv2ahXkM

A tak na poważnie to ja codziennie jeżdżę do pracy (10km w jedną stronę tylko ale w Warszawie więc walczę z korkami:)) i jest spoko. Pozycja nie jest wygodna i do tego trzeba się przyzwyczaić. A jeżeli chodzi o trasy to zrobiłem 250km z jedną przerwą na tankowanie i chyba miałem już dość jazdy :D Tyłek i plecy już mi wysiadały ;)

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 8 lip 2013, o 21:40
autor: michal3miasto7
Tak też myślałem, ze może być mało komfortowy w miejskiej eksplantacji. Czy taka jazda po mieście nie jest czasem uciążliwa dla moto?

''Pozycja nie jest zbyt wygodna , moto łapie wysokie temp itd itd .'''?
Pozdrawiam Michał.

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 8 lip 2013, o 22:25
autor: michal3miasto7
tomekciupak pisze:Da się:) o to dowód ale dla 1000: http://www.youtube.com/watch?v=9M7Tv2ahXkM

A tak na poważnie to ja codziennie jeżdżę do pracy (10km w jedną stronę tylko ale w Warszawie więc walczę z korkami:)) i jest spoko. Pozycja nie jest wygodna i do tego trzeba się przyzwyczaić. A jeżeli chodzi o trasy to zrobiłem 250km z jedną przerwą na tankowanie i chyba miałem już dość jazdy :D Tyłek i plecy już mi wysiadały ;)
;)

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 8 lip 2013, o 22:27
autor: mlusiek1590
myśle że dla chcącego nic trudnego :) ale nie wierze że tylko po bułki będziesz latał ;) bo jak już poczujesz moc to weekend też będziesz latał :D

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 9 lip 2013, o 07:26
autor: lucky556
Ja aktualnie dojezdzam do pracy gixxem po 37 km w jedna strone przez miasto. Jesli nie ma korka to spoko nawet sie jedzie ale w korku jest ciezko, trzeba sie przeciskac , malo miejsca, temp na poziomie 105-107 , duzo pali jednak, dwa razy do pracy i pusto. Ale jeszcze tylko tydzien i urlop.

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 11 lip 2013, o 21:21
autor: satanic
no, ale i tak szybciej niz samochodem ;)

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 24 sie 2014, o 14:50
autor: Mixer
mam K5 750 i zrbiłem juz w tym sezonie około 20.000km przelotowa predkości między miastami to max 160km/h w mieście różnie ale max 70 nie spieszę się w miastach, co do suzuki będzie ci w krótkich przelotach sporo paliła ale da się nią latać po bułki tylko licz się z tym że to raczej nie bedzie dawać tej frajdy którą powinno bo na takie przeloty to skuter się nadaje, moje zdanie jest take kup i sam się przekonaj znasz już opinie forumowiczów :)

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 24 sie 2014, o 15:52
autor: kamiel
nie ogarniam takich pytan...a co one tylko na tor są stworzone? to po co mają homologacje...mozesz sobie i do kosciola jezdzic raz na jakis czas jednak warto suke przegonic pozadnie zeby nie zapomniała co to wysokie obroty a tak normalnie mozna smigać i 270 i 70 w zaleznosci od potrzeby pozycja jak nie masz >40 lat to wstyd narzekac ze nie wygodnie... kupuj i lataj

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 24 sie 2014, o 19:10
autor: Mixer
raz na jakis czas jednak warto suke przegonic pozadnie zeby nie zapomniała co to wysokie obroty a tak normalnie mozna smigać

W sumie wycięte z kontekstu przedmówcy ale ogólnie to charakteryzuje suzuki :D liniowo oddaje moc a jak czeba to też nieźle zapier..... :evil: zależy tylko od kierowcy.
Ale należy też nie zapomnieć że motocykl prowadzi się głową.

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 24 sie 2014, o 19:36
autor: dziadek
Ta ta na wiecej do powiedzenia o 600 maja ci co kupują 1000 dla naklejki i nic po za tym , bo jak sie szybko okazuje to jezdza jak dziadki .przy dobrych umiejetnosciach to i 500 jest wystarczajace , na naklejkach nie da sie pojechac :D

Re: GSXR600 dla emeryta...?

: 24 sie 2014, o 20:39
autor: Antek
Ja mam 600 K7 i powiem tak:
- jak masz jeździć tylko "po bułki" nie kupuj, odbierzesz komuś przyjemność wykorzystać cały potencjał motocykla
- jeśli będziesz jeździł cały czas po mieście, przepisowo itd. nie kupuj, maszyna będzie się grzała i będzie dużo paliła
- jeżeli chcesz się męczyć z zawracaniem, poczuć ból w nadgarstkach i kręgosłupie KUPUJ! Ta maszyna jest stworzona dla ciebie :D