schodzenie do kolana

[olicom]

Słuchajcie, ze mną jest coś nie tak. W jakimś wątku pisałem, że testuję możliwość zejścia na kolano na rondzie w Warszawie - takie możliwości, co zrobić.
Poprosiłem kumpla żeby mi filmik pyknął bo coś kiepsko mi idzie i chciałem na filmie zobaczyć co robie źle. Co się okazało? Okazało się, że ja się w ogóle nie przechylam! Prawie jak emeryt. Tak było na początku ponieważ potem się "rozgrzewam" i wydaje mi się, że mocno kłade moto aż się tył na zewnątrz uślizguje. Oponka zamknięta ale nie dotykam ziemi kolanem.

Powiedzcie co robię źle? Staram się przeciwskrętem sterowac ale to małe kółko jest na tym rondzie więc może chodzi o promień skrętu? Zauwazyłem, że przy większej prędkości jest mi łatwiej się złożyć.

Poradźcie proszę.

Dodam, że nie mam problemu żeby się ładnie zwiesić na bok motocykla. Mogę wisieć jak Marquez niemalże

[Ryba]

ziom, dawaj ten film

[olicom]

dzięki ludziska za chęci ale zobaczcie sami Nauczyłem się w cztery popołudnia po 1h każdy.

[kadafi]

Ja tam samo zamykam oponke nie idzie mi zejście na kolano. Fakt że droga jest nachylona w prawo na prawym zakrecie, ale musze nagrac filmik i zobaczyc gdzie jest blad ... :/

[EricTrax]

To i ja zarzucę swoimi fotami

bardzo, bardzo dobra pozycja w złożeniu

[bazylrs]

To i ja zarzucę swoimi fotami

bardzo, bardzo dobra pozycja w złożeniu

Ja chce jeszcze trochę zmienić tą pozycje. Tzn bardziej wystawić braki. Chce być ciałem w równoległej linii z motocyklem. więc barki trochę niżej i będzie git Ćwiczę nad tym ale ciężko się przestawić, żeby na stałe zmienić pozycje

[NERWOUS1]

Z tym zejściem na kolano to nie jest taka prosta sprawa jakby się mogło wydawać. Sam mam 185 cm wzrostu i jeszcze nie musnołem slaiderem asfaltu ale nie to jest najważniejsze! Tym bardziej porady w stylu'' hamuj do połowy zakrętu '' nie pomogą świerzakowi, a tylko mogą mu krzywdę wyrządzić więc co poniektórzy specjaliści niech się dobrze zastanowią co tu wypisują ehh :/
Wszystko musi przyjść w odpowiednim czasie więc jak chłopaczyna-świerzaczek może ćwiczyć ''kolano'' skoro nie ma zielonego pojęcia o przeciwskręcie czy pozycji na swoim motocyklu, a już liczy centymetry pasków nie wykorzystanej gumy ???
Powinno się założyć odpowiedni dział dla uświadomienia świerzaków i na wstępie odsyłać ich do takich stron jak sportjazda.pl czy filmów i książek jak keith code- przyśpieszenie które nie tyle co uczą jazdy motocyklem, a zrozumienia poruszania się na nim i nie przeszkadzania mu bo w większości przypadków to właśnie jest powodem błędów i gleb. pzdr

[godboy]

Tak jak kolega pisze przedewszystkim trzeba oswoić się z motocyklem. http://m.youtube.com/watch?v=iDeSn_QJ_sI filmie składa się z 2 części dobrze gostek tłumaczy co i jak. ważne jest też by na sucho sobie pocwiczyc taka pozycję na moto by móc się utrzymać wychylajac i wracając do środka fotela nie trzymając rąk na kierownicy nauczymy się dobrej pozycji nie będziemy wisieć ciężarem na kiero bo możemy się przez to położyć patrzymy tam gdzie chcemy jechać i próbować nic na siłę w końcu wyjdzie i przedewszystkim nie patrzec w dol ile mi jeszcze brakuje, pewna gleba

[Michals222]

Moja metoda nauki znajdź duże rondo z dobrym asfaltem oczywiście w nocy rozgrzej gumy i szukaj swojej granicy możliwości

[Perzyn]

Jedźcie na tor nawet cartingowy, który organizuje jazdy dla motocykli i tam próbujcie. Przynajmniej na torze można się czegoś nauczyć. Ucząc się schodzić na kolano na rondzie niczego się nie zmieni w swojej jeździe. Ja tak się nauczyłem i bardzo tą metodę polecam. W moim odczuciu pierwszy dzień dobrze wykorzystany na torze znaczy więcej niż sezon na motocyklu(nie taki co ktoś 500km w roku jeździ w roku ).

[Akum]

polac mu

[qubis]

A sa filmiki gdzie seekaja po naszemu

[Radzius]

https://www.youtube.com/watch?v=l2N7ad9UPe4

Moje pierwsze kolano Szału nie ma ale są postępy juz W SV już przytarłem stopką

[tomoo]

haha, widzę, że ten temat jest na wszystkich forach mimo, że jest bez sensu

[olicom]

haha, widzę, że ten temat jest na wszystkich forach mimo, że jest bez sensu

Dlaczego bez sensu? Właśnie ma sens. Każdy kto na powaznie podchodzi do jazdy nie skupia się ile na prostej wyciągnie czy jak dlugo zrobi wheele (moim zdaniem oba wymienione są poniżej krytyki) ale właśnie szkoli się z techniki.

Ktoś kto nie uczył się tego jak opanowac wiele elementów jednocześnie aby zejść na kolano nie zrozumie tego a będzie krytykować. Podobnie jest z oglądającymi mecze tenisowe. Niby odbić piłeczkę - nic prostszego ale jak się samemu stanie na korcie to pogratuluję temu kto w ogóle trafi chociaż w caro wskazane.