Witam
Sprawa wygląda tak że świeci mi sie kontrolka fi a na wyświetlaczu na zmianę pokazuje fi i temperature silnika.
Było już tak jak kupiłem moto a sprzedawca twierdził ze jest tak dlatego ze została wgrana inna mapa wtrysku i wtedy pojawiło sie fi.
Na motocyklu zrobiłem już pare ładnych tysięcy km i działa cały czas tak samo, według mnie poprawnie. Z jedynki i dwójki o gume z gazu nie trzeba prosic, z trojki już nie dawało rady może kiepska opona nie wiem (k1 powinien iść z 3 na koło? próbowałem na rożnych obrotach)
Oczywiście sprawdzałem forum w tej sprawie zanim założyłem temat.
Problem polega na tym że nie moge w moim moto znalesc kostki serwisowej (tej białej).
Sprawdziłem dobrze bo jest teraz rozebrany prawie do gołej ramy.
W motongu jest jeszcze odłączony exup - przewody są wpięte ale nie ma linek.
Ogólnie nie mam zastrzeżeń ale irytuje mnie ta czerwona kontrolka i chciałbym jakoś spr ewentualne błędy.
Z wydechu nic nie strzela, moto ładnie sie napędza nawet po osiągnięciu 230km/h
Wieczorem postaram sie wrzucić zdjęcie mojej instalacji.
lwg
KOSTKA SERWISOWA 1000 k1
-
- Nowy
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 cze 2012, o 23:01
- Motocykl: gsxr 1000
- Wymarzony motocykl: ducati desmo
- DAVIDK7
- Posty: 434
- Rejestracja: 30 cze 2011, o 19:47
- Motocykl: GSXRK7
- Wymarzony motocykl: GSXRK7
- Imię: David
- Skąd: Toruń
Re: KOSTKA SERWISOWA 1000 k1
jak swieci sie przez ten exup to weź przetnij kabelek w czarno szarym paskiem i jak zgasnie to było od exupa. kostke masz pok kanapą kierowcy obok aku no w 600 tak jest k7. pozdro
-
- Nowy
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 cze 2012, o 23:01
- Motocykl: gsxr 1000
- Wymarzony motocykl: ducati desmo
Re: KOSTKA SERWISOWA 1000 k1
nie jestem pewien czy w k7 jest tak samo oznaczona instalacja jak w k1
chodzi o przewód czarny z szarym paskiem? a kostki która byłaby wolna i przypominała serwisowa nie ma wcale
chodzi o przewód czarny z szarym paskiem? a kostki która byłaby wolna i przypominała serwisowa nie ma wcale
-
- Nowy
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 cze 2012, o 23:01
- Motocykl: gsxr 1000
- Wymarzony motocykl: ducati desmo
Re: KOSTKA SERWISOWA 1000 k1
hehe kostka była upchana obok zadupka pasażera ale za wypełnieniem nadkola a ja szukałem pod swoja kanapa i przy silniku
sprawdziłem i nie ma błędów a kreska jest na środku --C00
Czyli fi pali sie na 99% przez zdjęty exup, jaki jest najlepszy sposób na ominiecie tego? pomijam regeneracje exupa
Moto ma chyba małą przypadłość ze skrzynia biegów.
było tak już gdy go kupiłem ale wtedy nie odpalałem go na stojaku..
A więc tak: stawiam moto na tylny stojak odpalam silnik na luzie ładnie równo pracuje nic nie stuka puka, stabilnie trzyma każde obroty, bardzo łatwo sie wkręca, nic nie kopci nawet pod odcinke, dobrze odpala nie ważne zimny czy ciepły.
Ale potem wrzucam bieg (nie ważne czy rozgrzany, choć na rozgrzanym zjawisko jest powiedzmy o 15% mniejsze-pewnie lepsze smarowanie skrzyni) i wtedy na jałowych obrotach co chwile stuka i szarpie łańcuchem najbardziej na jedynce i dwójce na 3-4-5-6 trochę mniej ale tez.
Dzieje sie tak tylko do prędkości 2000 obr. , dalej już idzie płynnie, podczas jazdy tego nie czuć prawie wcale-jak sie toczy na 3-4 biegu przy kilku tys obr to lekko czuć jakby obr falowały.
wtf? brakuje zębów w skrzyni czy co? biegi nie wyskakują, zdarzyło mi się wybicie dwójki ale z mojej winy.
Wybaczcie tak długi tekst ale chciałem dokładnie opisać mój problem.
pozdro
sprawdziłem i nie ma błędów a kreska jest na środku --C00
Czyli fi pali sie na 99% przez zdjęty exup, jaki jest najlepszy sposób na ominiecie tego? pomijam regeneracje exupa
Moto ma chyba małą przypadłość ze skrzynia biegów.
było tak już gdy go kupiłem ale wtedy nie odpalałem go na stojaku..
A więc tak: stawiam moto na tylny stojak odpalam silnik na luzie ładnie równo pracuje nic nie stuka puka, stabilnie trzyma każde obroty, bardzo łatwo sie wkręca, nic nie kopci nawet pod odcinke, dobrze odpala nie ważne zimny czy ciepły.
Ale potem wrzucam bieg (nie ważne czy rozgrzany, choć na rozgrzanym zjawisko jest powiedzmy o 15% mniejsze-pewnie lepsze smarowanie skrzyni) i wtedy na jałowych obrotach co chwile stuka i szarpie łańcuchem najbardziej na jedynce i dwójce na 3-4-5-6 trochę mniej ale tez.
Dzieje sie tak tylko do prędkości 2000 obr. , dalej już idzie płynnie, podczas jazdy tego nie czuć prawie wcale-jak sie toczy na 3-4 biegu przy kilku tys obr to lekko czuć jakby obr falowały.
wtf? brakuje zębów w skrzyni czy co? biegi nie wyskakują, zdarzyło mi się wybicie dwójki ale z mojej winy.
Wybaczcie tak długi tekst ale chciałem dokładnie opisać mój problem.
pozdro