rapid85 nie rozumiem czemu ciągle upierasz się przy akumulatorze większym niż oryginalny. Jeżeli by była taka potrzeba to Suzuki dałoby większy akumulator do GSXR 600, a nie montowało go aż do chwili obecnej (również K9 ma YTX9).
Poza tym akumulator o większej pojemności i większym prądzie rozruchowym ma mniejszy opór wewnętrzny - co jak wiadomo wymusza większy prąd z alternatora. Można zamontować większy akumulator tylko po co? Żeby wydać 50zł więcej i być dumnym z większego akumulatora? Oczywiście on żadnych negatywnych skutków nie spowoduje jeżeli z akumulatorem nie ma żadnych kłopotów. Ale jeżeli są kłopoty z akumulatorem to znaczy, że mamy ujemny bilans energetyczny w motocyklu i większa pojemność nic w tym nie pomoże. Ponadto większy akumulator powoduje ryzyko niedoładowania - a akumulator niedoładowany do pełna zaczyna się "zasiarczać" - w rezultacie zasiarczony nadmiar pojemności i tak jest nieużyteczny.
Więc nie doradzaj pójścia na łatwiznę, skoro nie wiesz jak pomóc rozwiązać problem.
Jeśli chodzi o akumulatory żelowe również mnie nie przekonałeś. Wycieków nie uważam za wadę akumulatorów kwasowych. Markowy akumulator kwasowy się nie wyleje, ale skoro doradzasz "żelowy obojętnie jakiej firmy" to domyślam się, że również korzystałeś z akumulatora "obojętnie jakiej firmy" i jesteś zdziwiony, że Ci się wylewa.
Dodatkowo opowiadasz bajki a tak na prawdę nie odpowiedziałeś na podstawowe pytanie zadane przez robootb - jaki akumulator ma zatem kupić???? Proszę podaj dokładnie co byś polecił skoro wiesz lepiej niż wszyscy do okoła.
Konrad
www.maxmotors.pl
Ładowanie akumulatora - Srad
- MAXMOTORS
- Posty: 86
- Rejestracja: 2 sie 2010, o 07:34
- Motocykl: GSXR 1000 K3
- Lokalizacja: Mława
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 20 sie 2010, o 14:59
- Motocykl: GSXR 600
Re: Ładowanie akumulatora - Srad
Szczerze to nie chce mi sie juz z wami gadac i przekonywac jest to szalenie menczace a ja na to nie mam czasu!
Nie wierzysz to rob jak uwazasz za słuszne!
Nie wierzysz to rob jak uwazasz za słuszne!
Odważni nie żyja wiecznie... ostrożni nie żyja w ogóle!!!
-
- Nowy
- Posty: 19
- Rejestracja: 11 sie 2011, o 21:04
- Motocykl: GSX-R 750
- Wymarzony motocykl: na wodE :D
Re: Ładowanie akumulatora - Srad
Witam...
Miałem ten sam problem i ładowanie podskoczyło po wyczyszczeniu koncowek ktore wychodza z cewek od przewodów i oprocz tego trzymaja sie one na tulejkach przykreconych do ramy (po dwie sztuki na cewke (czy przewodza one mase??)) U mnie jednej takiej tulejki i srubki brakowało i musialem sobie podobna dorobic. Nie wiem ile mi brakuje do optymalnego ładowania dla mojego rocznika bo nie moge sciagnac nic z wyzej wrzuconego linka z instrukcjami
Przygasanie swiatel tez mi doskwiera i jedynie co mi przychodzi do głowy to 100 watowe zarowki. Moze to jest za duzo jak na motor??
p.s. moj moto niby dlugi okres stal, wiec czyscilem wszystkie styki, zwlaszcza mase (papier scierny + preparat do czyszczenia stykow) mozliwe ze i to pomoglo.
Miałem ten sam problem i ładowanie podskoczyło po wyczyszczeniu koncowek ktore wychodza z cewek od przewodów i oprocz tego trzymaja sie one na tulejkach przykreconych do ramy (po dwie sztuki na cewke (czy przewodza one mase??)) U mnie jednej takiej tulejki i srubki brakowało i musialem sobie podobna dorobic. Nie wiem ile mi brakuje do optymalnego ładowania dla mojego rocznika bo nie moge sciagnac nic z wyzej wrzuconego linka z instrukcjami
Przygasanie swiatel tez mi doskwiera i jedynie co mi przychodzi do głowy to 100 watowe zarowki. Moze to jest za duzo jak na motor??
p.s. moj moto niby dlugi okres stal, wiec czyscilem wszystkie styki, zwlaszcza mase (papier scierny + preparat do czyszczenia stykow) mozliwe ze i to pomoglo.