Strona 1 z 3

Shimmy... i co zrobić ??

: 18 sty 2017, o 20:19
autor: ManiekMamWyjebane
To jedno z bardziej extremalnych zjawisk prawdopodobnie przydarzyło się większości, a sporo Osób i tak nie wiem co zrobić w tej sytuacji, by w sposób bezpieczny zniwelować turbulencje. Jakie mogą być powody wywołujące takie wibracje. Co to w ogóle jest i jak sobie z tym radzić.
W sieci krąży mnóstwo filmów, teorii i mitów oraz totalnych bredni. Temat ogólnie bardzo obszerny i bardzo niebezpieczny, więc warto się nim zając. Na początek proponuje burzę mózgów, żeby wielu Osobom uświadomić na czym polega problem.
A więc proszę was o wyrażenie Swojego zdania.
Co zrobić w przypadku zaistniałej shimmy?

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 18 sty 2017, o 20:51
autor: pablogixer34
ja się nie znam, ale dwa razy wyratowało mnie odjebanie z klamki sprzęgła, i full dodanie gazu, przednie koło się oderwało i żyje. Raz na 750, raz na k8. Na k9 i l0 nie miałem przypadku.

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 18 sty 2017, o 20:53
autor: qubis
Zamknąć oczy :lol: :lol: a po wszystkim jeśli jest możliwość poruszania kończynami to zmienić pampera

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 18 sty 2017, o 21:13
autor: SzymonGSXR
qubis pisze:Zamknąć oczy :lol: :lol: a po wszystkim jeśli jest możliwość poruszania kończynami to zmienić pampera
Jak zwykle najlepsza odpowiedź. :D :D :D

: 18 sty 2017, o 22:45
autor: David
Samo przejdzie :P tylko nie przeszkadzać motorkowi :D

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 00:20
autor: wenta
Odkręcić gaz,chyba ze shimmy przy przyśpieszaniu to go nie odpuszczać :D o ile przy spadaniu z gumy bardzo rzadko mi sie zdarzały to przy ostrzejszym odwijaniu na nierównych drogach to w sumie norma.

Re:

: 19 sty 2017, o 09:49
autor: RobKlim1
David pisze:Samo przejdzie :P tylko nie przeszkadzać motorkowi :D
To w tym przypadku koleś przeszkadzał czy nie?
https://www.facebook.com/lidoracing/vid ... 938226003/

widocznie cbr miała dość kierowcę i wolała sama śmigać :lol:

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 18:40
autor: odiz
Według mnie to nie jednej złotej zasady co zrobić.
Czy odpuszczać gaz, czy hamować, czy dodawać gazy ?
Ja jak miałem shime kilka razy to zawsze mocno zwalniałem. Być może to taki odruch, ale jakoś mi nie przeszło do głowy, aby strzelać z klamki, albo przyspieszać.
Jak oglądam czasami wyścigi moto to też nie widziałem nigdy, aby podczas shimmy ktoś z klamki strzelał. Zazwyczaj albo odpuszczał gaz i hamował i przechodziła, albo się wypierdalał :D
Na pewno wiem, że nie warto siłą własnych mięśni utrzymać kierownice, bo jest to taka siła, że nic to nie da.
A przede wszystkim należy wyposażyć się w dobry amortyzator skrętu, a to już połowa sukcesu :)

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 18:58
autor: pablogixx
ja osobiscie w r6 2005 , staram sie trzymac gaz tak jak trzymalem.

Uwierzcie , ze tam nie ma amorka i lubi trzepać kierownicą. Także efekt Shimmy dość często się zdarza na nie równościach :D

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 19:04
autor: pablogixer34
odiz pisze:Według mnie to nie jednej złotej zasady co zrobić.
Czy odpuszczać gaz, czy hamować, czy dodawać gazy ?
Ja jak miałem shime kilka razy to zawsze mocno zwalniałem. Być może to taki odruch, ale jakoś mi nie przeszło do głowy, aby strzelać z klamki, albo przyspieszać.
Jak oglądam czasami wyścigi moto to też nie widziałem nigdy, aby podczas shimmy ktoś z klamki strzelał. Zazwyczaj albo odpuszczał gaz i hamował i przechodziła, albo się wypierdalał :D
Na pewno wiem, że nie warto siłą własnych mięśni utrzymać kierownice, bo jest to taka siła, że nic to nie da.
A przede wszystkim należy wyposażyć się w dobry amortyzator skrętu, a to już połowa sukcesu :)
Ano mie pomogło :mrgreen:

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 20:10
autor: odiz
Nie twierdze, że Ci nie pomogło. Być może tak.
Piszę tylko, że chyba nie ma złotej reguły jak z tego wyjść bez gleby. Jak by tak było to pewnie by nie było właśnie takich burzliwych dyskusji na ten temat w sieci jak i tu na forum.
Ale na pewno amorek skrętu to już jakaś prewencja i każdemu polecam.

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 20:13
autor: pablogixer34
odiz pisze:Nie twierdze, że Ci nie pomogło. Być może tak.
Piszę tylko, że chyba nie ma złotej reguły jak z tego wyjść bez gleby. Jak by tak było to pewnie by nie było właśnie takich burzliwych dyskusji na ten temat w sieci jak i tu na forum.
Ale na pewno amorek skrętu to już jakaś prewencja i każdemu polecam.
z pewnością gęsty olej do fabrycznego amora to podstawa, ori ni chuj nie robi

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 20:15
autor: odiz
pablogixer34 pisze:
odiz pisze:Nie twierdze, że Ci nie pomogło. Być może tak.
Piszę tylko, że chyba nie ma złotej reguły jak z tego wyjść bez gleby. Jak by tak było to pewnie by nie było właśnie takich burzliwych dyskusji na ten temat w sieci jak i tu na forum.
Ale na pewno amorek skrętu to już jakaś prewencja i każdemu polecam.
z pewnością gęsty olej do fabrycznego amora to podstawa, ori ni chuj nie robi

Albo dobry akcesoryjny amor z kilkustopniową regulacją.

Re: Shimmy... i co zrobić ??

: 19 sty 2017, o 20:44
autor: qubis
W k9 utwardza sie od prędkość ale olej faktycznie lepiej zmienić lub w ustawieniach ecu

Re: Re:

: 19 sty 2017, o 22:42
autor: David
RobKlim1 pisze:
David pisze:Samo przejdzie :P tylko nie przeszkadzać motorkowi :D
To w tym przypadku koleś przeszkadzał czy nie?
https://www.facebook.com/lidoracing/vid ... 938226003/

widocznie cbr miała dość kierowcę i wolała sama śmigać :lol:
Jak ją puścił to już nie shimmowala :D