Forum Suzuki GSX-R

Mówię, podzielę się

Była to moja pierwsza jazda na torze więc ogromna chęć wyciekania się. 3 godziny jazdy szły świetnie ale potem popełniłem następujące błędy zakończone tym co widać na filmie:

1) Źle wszedłem w zakręt (zła trajektoria)
2) W zakręt wszedłem za szybko
3) Żeby ratować sytuację złożyłem motocykl ile się dało (tarły podnóżki)
4) Niewybaczalny błąd, odpuściłem gaz przez co prześwit zmniejszył się jeszcze bardziej i złapałem asfaltu gmolami

Podnóżek wbił mi się w stopę robiąc małą dziurę, którą teraz ostro leczę.

Styl jazdy który widać jest czysto gymkhanowy (ciało ostro wyciągnięte w stronę zakrętu i bardzo duże złożenia). O trajektorii nie chcę mówić bo jest absolutnie zła. Jechałem na czuja nie zastanawiając się nad teorią.

Upadek ten zmusił mnie jednak do rewizji mojego "szarżowania". Był na torze gość, który co prawda na torówce ale jechał po prostu mega zajebiście. Spokojnie, dostojnie ale dużo szybciej niż ja pokonywał kolejne zakręty . Dobra technika plus odpowiedni motocykl robią swoje.

W moim GSXR 600 K1 połamałem riser od kierownicy, mocowanie klamki od biegów, oba handbary, błotnik przedni. Być może mam krzywą kierownicę ale jeszcze nie mam pewności. Śruba mocująca gmol lewy zgięła się w dół przez co cały gmol się obniżył.

No cóż. Nauczka na przyszłość, co nie zmienia faktu.. że na tor na pewno jeszcze zawitam

https://youtu.be/AHk4XHG4St8

Pytanie nie techniczne bo to juz rozpisales, tylko tak typowo ludzkie. Dlaczego tak szybko odpusciles gaz? z filmu wynika ze jeszcze miales sporo czasu i miejsca zeby podciagnac gazu i nie stracic przyczepnosci mimo kontaktu podnóżków z asfaltem

Dlaczego tak szybko odpusciles gaz?

Dobre pytanie . Podejrzewam, że reakcja obronna. Wpadłem w ten zakręt tak szybko i pod tak złym kątem.. dodatkowo z tego co sobie przypominam patrzyłem "przed siebie" więc widziałem nieuchronnie zbliżającą się krawędź jezdni. Nie myślałem nawet o tym, że odpuszczam gaz. "Samo się robiło". Brak treningu tego elementu jazdy.

Treningi gymkhany nauczyły mnie nie bać się dużych (aż do przesady) złożeń i upadków. Nie mam problemu z poślizgami kół, ciasnymi nawrotami czy hamowaniem awaryjnym. Gdy zaskakuje mnie coś na zakręcie automatycznie prostuję motocykl i naciskam hamulce w odpowiedniej kolejności. Niestety plac nie nauczył mnie szybkiej jazdy po winklach. Tego może nauczyć tylko tor, na który zamierzam uczęszczać. Był to typowy błąd noob-a, za który już zapłaciłem dosłownie i w przenośni .

Zabawa mimo wszystko była przednia. Opony trochę zdarłem .. bo o zamykaniu nawet nie wspominam. Domykam je bez problemu już na placu.

kolego tą pozycje to trzeba zmienic calkowicie.... straszna jest....

ja nie jestem specem wiec jak pisze źle to mnie poprawcie.Ale w takim złożeniu to powinienes chyba dupe lekko sciagnac z siedzenia a tylko barki obracasz

dupe sciagnac delikatnie ja tak robie zeby przedzialek byl na koncu siedzenia hahahhahahahah kolanko wystawic lokiec i glowa nizej w zakret.... i jezdzi sie caliem inaczej.... a przede wszytskim moto nie jest w tak duzym zlozeniu.... jezeli nie popracujesz nad pozycja to postepow nie zrobisz..... mysle ze gleba tez byla spowodowana wlasnie kiepska pozycja....

i wiem ze to nie scig i clipony na ktorych inaczej rece sie ukladaja ale mimo wszystko mozna pozycje zmienic

Słuchajcie .

Nie analizujcie mojej postawy. Czy jest taka czy siaka. Trenuję gymkhanę a w tym sporcie nie przerzuca się dupy tylko sztywno trzyma linię z motocyklem. Nie ma czasu na skakanie po siedzeniu podczas robienia trasy na placu. Większość czasu jeździłem w sposób do jakiego przywykłem, ale trenowałem też rzeczy "nowe". Chociaż tych na filmie nie ma.

Oczywiście będę trenował prawidłową pozycję "torową". To był mój pierwszy wyjazd na tego typu obiekt a w załączniku moje pierwsze w życiu kolanko . Wszystko było pierwsze a wytykanie błędów tego typu to jak mówienie dziecku co dopiero zaczęło chodzić, że robi to źle bo się trzyma mebli .

Temat założyłem by po prostu pokazać jak można ciekawie wyglebać i dać się przycisnąć przez własny motocykl.. gdy się przeszarżuje przy braku odpowiedniego treningu. Ot co. Ale dajcie mi trochę czasu . Obwodnicę Łodzi otwierają w lipcu.. podobnie jak tor w Łodzi . Parę wyjazdów i będę ciekał jak Rosii . Na razie moja pozycja "torowa" pozostawia dużo do życzenia bo zamiast wystawiać łeb za lusterko robię charakterystyczny "łuk" z kręgosłupa odgięty w stronę kierownicy. Również typowy błąd osoby, która zaczyna techniczną jazdę

https://zapodaj.net/images/6e5b73d9ea90f.jpg

https://zapodaj.net/images/1fe3052553816.jpg

https://zapodaj.net/images/e81644785bc9e.jpg

o widzisz i ta pozycja z fotki drugiej z kolankiem przy ziemi jest mega i zobacz ze tak jak mowilem motocykl przy takiej pozycji nie jest w takim bardzo duzym zlozeniu

wiadomo ze pierwszy raz ale dzieki roznym wskazowka juz od nastepnego wjazdu zaczniesz cos zmieniac

PS. oponke pieknie zdziargales

Mówiłem, że trenowałem to i owo . A co do opony widać na niej, że za późno odkręcam gaz (ciemniejszy pasek na oponie). Niemniej, wstydu na dzielnicy nie ma heh

A tutaj tył. Widać, że mój kręgosłup łukiem wygięty w stronę motocykla. Ale spoko. Poprawi się

https://zapodaj.net/images/2186e07b20d68.jpg

Nie wszedłeś za szybko w zakręt (kolo z kamerka Cie na nim dochodził) tylko za mało odkreciłes gaz.
I po co zresztą dorabiać tyle teorii? Po prostu sie wyjebałeś i wiecej tak nie rób.

Tak jest . Jebło to jebło.. po ch... drążyć temat

QH1 pisze: Po prostu sie wyjebałeś i wiecej tak nie rób.

QH1 pisze:.. tylko za mało odkreciłes gaz. I po co zresztą dorabiać tyle teorii? Po prostu sie wyjebałeś i wiecej tak nie rób.

Dokladnie. Pajacowanie na placu to nie jazda po torze (kartingowym ) a fizyki nie oszukasz. Wyjeb te czoperowe gmole i pocwicz pozycje za sterami.

Jak czytam takie referaty to tylko mogę powiedzieć...mniej pisania więcej jazdy. Podchodzisz do tego jakbyś chciał pracę magisterską z tego zrobić. Tak jak chłopaki piszą pozycja strasznie lipna do poprawy.

ja tez mialem malego szlifa na radomiu.... ale wiem co zrobilem nie tak doskonale najechalem na biala linie