GSXR 750 K5 by estilete3

[qubis]

Dokaldnie. Nawet chyba lepiej pair zatkać

[estilete3]

Robiłem takie osłony chłodnicy i tym razem tez miałem taki zamiar. Muszę to przemyśleć ...

Nie ma mowy tu o spadku mocy tylko o tym czy ma to jakis wpływ na pracę prócz strzelania w komin itp.

Co do rsv4 36 do dogadania


Wie ktoś jak wygląda sprawa zaworów w gixie, o których pisałem wcześniej ?

[bru033]

Zawory podczas pracy silnika dostają bardzo wpiździelec mianowicie ich tempretura mega wzrasta.(chyba nic bardziej ciepłego w silniku nima ) Luz jest potrzebny po to aby zawór dobrze osiadał w gnieździe zaworowym (w wysokiej jak i w niższej temperaturze, dlatego jest potrzebne coś co jakby dysonansuje to, no i tym czymś jest właśnie ów luz zaworowy). Jeśli chodzi o zawory to musisz się do nich dostać hehe (to chyba oczywiste). Musisz zwalić zbiornik, filtr powietrza, chłodnice będziesz musiał wyciągnąć bądź jakoś przesunąć żeby dojść do pokrywy zaworów, luzy mierzysz za pomocą szczelinomierza (szczeliniomierzy o różnych grubościach) i porównujesz ze specyfikacją z manuala (notujesz sobie wszystko). Luz mierzysz między szklanką a krzywką wałka rozrządu. Musisz pomierzyć luzy zaworów ssących i wydechowych w każdym z cylindrów. Wartości dla zaworów ssących a wydechowym się różnią. Na samym początku ściągasz wziernik (okienko) wału korbowego (prawa część motocykla siedząc, przy sprzęglę) i tam są znaki aby ustawić tłoki w górnym martwym punkcie. Wałem kręcisz za pomocą klucza i tak go ustawiasz jak w serwisówce jest pokazane (tak aby dwa punkty na siebie najechały) [Manual dział: 3.17, masz wszystko ładne rozrysowane]. Pokrótce aby ściągnąć wałki rozrządu musisz usunąć najpierw napinacz, pokrywe zaworów, potem takie gówno co trzyma wałki, jeden i drugi. Następnie ściągasz już wałki, wyciągasz popychacze (czy też szklanki) i płytki ręką albo jakimś magnesem. <--[Manual 3.33] (Oczywiście wyciągasz jak wcześniej pomiary nie mieściły się w normie bo po kij coś wyciągać jeśli jest si:)
Weż sobie kartke i rozrysuj co od jakiego dokładnie zaworu. Wartość luzu na zaworze koryguje się właśnie za pomocą płytek zaworowych o odpowiednich grubościach (tu przydałby się mikrometr) no i jeśli luz jest za mały to dokładasz grubszą płytkę a za mały to dajesz cieńszą . Tu musisz być dokładny, żebyś głowicy nie rozjebał:) Tu można by było jeszcze sprawdzić wartość zużycia krzywek zaworowych na wałkach również za pomocą mikrometru również zgodnie ze specyfikacją [manual] porównujesz wartości i tak jak wcześniej inne wartości dla krzywek wałka od zaworów ssących a inne dla wydechowych. Potem spinasz rozrząd i wszystko składasz tak jak żeś wszystko rozłożył hejjj. Pamiętaj przy ściąganiu śrubek od pokrywy wałka rozrządu o odpowiedniej kolejności (tak ma to zasadnicze znaczenie) oraz o odpowiednim momencie dokręcania śrub (Manual 3.100)



Pamiętaj również:
- wałki rozrządu abyś nie popierdolił miejscami przy składaniu wałka rozrządu zaworów ssących a wydechowych (chyba są podpisane)
- luz mierzysz na "zapiętych" wałkach rozrządu żeby było co mierzyć:D
- wymieniając płytki między poszczególnymi zaworami nie uda Ci się tak dopasować/ pozamieniać żeby wszystko banglało, pasowało, chyba, że masz farta porównywalnego do lottomilionera więc prawdopodobnie będziesz musiał kupić odpowiednio nowe płytki ( to chyba nie aż taki majątek)
- gdy dokonasz prawidłowego ustawienia luzów zaworowych wydaje mi się, że potrzeba jeszcze dokonać regulacji przepustnic wtrysku (czy się mylę koledzy??)

Tu masz linki z forum do Manuali:
viewtopic.php?f=12&t=10821&p=101293
Ja często korzystam z manuala od k1600 gdyż ma najlepszą jakość jeśli chodzi o obrazki, więc ściągnij sobie z k1600 i k4/5 750 i z tego będziesz patrzał na konkretne dane (długości moment itp) a jakbyś na obrazkach nie widział dobrze (gorsza jakość) to patrz na instrukcje z k1 a tak to dużo się nie różnią w niektórych elementach.

Generalnie dużo jest w tym manualu tylko trzeba posiedzieć chwilkę i porozkminiać:) Rozrząd to nie wymiana płynu hamulcowego

Jak coś nie tak koledzy to poprawiajcie mnie : ) Po to jest to forum

[MaciejX]

bru033 ale po co Ty to wszystko napisałeś skoro kolega juz wszystko zrobił wie co i jak i wszystko zmierzył co opisał stronę wcześniej, a nie odpowiedziałeś na jego zasadnicze pytanie odnośnie tego co dzieje się z zaworami, czy sie zacieśniają czy zwiększają luz zaworowy.

powiem tak z własnego doświadczenia ja na Twoim miejscu bym to zostawił w spokoju, co prawda ja u siebie minimalnie poprawiałem tzn zwiększałem luz bo tez był na granicy już, ale to trochę z nadgorliwości, z mojego skromnego doświadczenia w jakim ścigu bym nie grzebał tendencja luzu zaworowego zawsze była ku zacieśnianiu u Ciebie moim zdaniem też tak będzie, ale powiem Ci że ten sezon i przyszły jeśli nie walisz przebiegów jakichś sporych po 10 czy 15 tys na sezon, to zostaw to i zajrzyj sobie po sezonie tym lub następnym za powiedzmy te 10 tys km, ja u siebie kontrolowałem luz na poczatku sezonu i na koncu sezonu pojakichś 5,5 tys jakos tak nie pamietam dokladnie, i generalnie luzy były bez zmian a jesli byly to doslownie kosmetyczne, musialbym odgrzebać zapiski z przed sezonu i po.

[bru033]

MaciejX mam cos z garem nie zauwazylem tego haha:D no ale moze sie komus przyda jak bd szukal:) Co sie dzieje ? Najczesciej nadmierny luz ktory trzeba zmniejszyc i tzw stukanie (metaliczny dzwiek)to 1 oznaka ze czas juz zajrzec do rozrzadu bo dostaje po dupie (walki, krzywki itp). A cos z ta przepustnica robic trzeba?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[lodzia74]

Maciej ma rację. Luz na zaworach się zmniejsza wraz z przebiegiem. Ja ten jeden zawór poniżej normy bym poprawił, bo nie dało by mi to spać . Robiłem teraz zawory w mojej K7 przy 39000 km. Zrobiłem 7 sztuk, dwa były poniżej normy a reszta w dolnej granicy. Wolałem zrobić i mieć spokój na min. 2 sezony.

[estilete3]

Troche mnie nie było bo działałem przy sprzęcie i troche wydziałałem !

Płytkę poprawiłem o te 0,03 i wszystkie luzy są w normach. W sezonie robie około 10kkm wiec na koniec sezonu ponownie sprawdzę z nadgorliwości.

Co się wyczyniało ? Hmmmmm , chciałem sprawdzić na wylot czy czos czasem nie jest skopane, jestem typem, który nie wierzy za grosz mechanikom i wolę sam posprawdzać, jeżeli ktoś grzebał przy tym wcześniej i jak się okazało, miałem rację.

Na pierwszy ogień poszła pompa paliwa, żeby sprawdzić czy nie ma syfu, niestety nie miałem jak sprawdzic ciśnienia jakie daje, a z przepływu nie chciało mi się liczyć ( chociaż studia inżynierskie związane z przepompowniami )







W R6 wyglądał gorzej filtr to podczas jazdy i wcisnięciu sprzęgła potrafiła przygasać.

Kolejne co sprawdziłem to świece, okazało się, że 3 odkręciłem ręką tylko na przedłużce bez grzechotki !!!!
Niby powyżej gwintu nie były ulane tak jakby traciły kompresje, wyglądały w sumie na nowe, luzy elektrodowe tez w normie.
Mimo wszystko wydaje mi sie, że za chuja wafla świeca nie powinna sie wykręcać ręką ...

Wyczyściłem cały układ PAIR tak, że nie ma w nim żadnego syfu.

Postanowiłem również zabrać się za jakże znany silniczek SVTA, Poprawiłem luty i tyle





Najśmieszniejsze jest to, że jakiś czarodziej musiał już tam grzebac i górne przepustnice były odwrotnie wsadzone, co za tym szło przy linkach gazu bieżnia nie szła po kowadełku tak jak powinna tylko przeskakiwała po kącie prostym praktycznie.

Dodatkowo wyczyściłem całą górę, całe gardziele wywaliłem i wymyłem żeby miało ręce i nogi ( nie widać, ale w świadomości siedzi )





Na koniec tego wszystkiego skoczyłem do kumpla na polerkę lakieru:

lakier przed:




i po :











Cięte:











W polerkę poszło kompletnie wszystko łącznie z lampami.

Poki co plastiki sa w takim stanie :



Nie mógłbym spieprzyć takiego efektu brudnym motocyklem dlatego skrupulatnie będę go rozbierał i czyscił, później jakimś alla plakiem docierał na błysk, jak baza będzie idealnie czysta to dopiero siądzie garnitur.

W planach na ta chwilę mam wywalenie ogona, tylnego koła, wahacza, amora tył itp po pierwsze w celu wyczyszczenia amora, po drugie w celu skręcenia po trzecie zeby wyczyscic i nasmarować konik zawieszenia itp. Chemią z aktywną pianą nie wszędzie sie dojdzie i nie wszystko zmyje dlatego jak to mówią: RĘCZNA ROBOTA NAJLEPSZA !!!

Na dniach może jakiś hajs wpadnie więc przymiarki robie do okleiny Dainesa na koła jak z R6 i siatkę kupuję, żeby chłodnice opatulić, dodatkowo wypiaskuje krawędzie chłodnicy żeby nie była brudna.

A i zapomniałem przymiarkę robie do synchronizacji, ale mam problem z przejsciówką w wakuometrze do małych wejść w gixie, budowałem go pod gaźnik więc nie wiem co z tego wyjdzie

[estilete3]

Oczywiście zapomniałem dodać, że kumpel robił w detalingu, teraz zaczyna na własna ręke kręcic. W obrębie 30 km od Kalisza czy też Konina jest w stanie zgarnąć plastiki na odnowienie powłoki

[Germaniec]

Możesz pochwalić kolegę zrobił fajną korektę lakieru ,też u siebie będę robił :)co do pracy przy moto bardzo mi się podoba twoje podejście,dobrze ze poprawiłeś to co ktoś zjebał może przez to moto ci nie szło tak jak powinno i teraz będziesz zadowolony, ogólnie prace i postępy na ogromny plus cały czas śledzę hehe.

[qubis]

Oczywiście zapomniałem dodać, że kumpel robił w detalingu, teraz zaczyna na własna ręke kręcic. W obrębie 30 km od Kalisza czy też Konina jest w stanie zgarnąć plastiki na odnowienie powłoki

Ładna robota, wez teraz ten lakier jakas ceramika zabezpiecz albo przynajmniej dobrym woskiem. Bo szkada takiej roboty

[estilete3]

Lakier od razu bym woskowany jakimś kosmicznym woskiem (nie pamietam nazwy)

Zanim przystąpię do składania, postanowiłem troche ruszyć prace. Mianowicie rozebrałem cała dupe i wyczysciłem z najmniejszego brudu, skręciłem amor, wyczysciłem i nasmarowałem konik zawiasu. Odpaliłem szpeja, nie wiem co jest zasługa tego bo wiele rzeczy zrobiłem, ale w moim odczuciu, na jałowym wkręca się w Kur%$ lepiej Kumpel ujeżdzający wcześniej 750 k6 sam stwierdził, że sie cholernie dobrze wkręca ( moim zdaniem to wina źle zamontowanych Przepustnic górnych). No i jak zawsze kilka fotek z prac

przed







Po

[qubis]

Woski ok. Ceramika super good:))

[Pierwszygixerk1]

Moto prawie na części porozbierane niezła robota. A właśnie w sprawie tego rozkręcania mam pytanie tak z czystej ciekawości. Zauważyłem, że na śrubach masz białą farbę. To jest fabryczne? czy po prostu czy ktoś przy serwisie sobie znaczył nic konkretnego na ten temat nie znalazłem a na moim gixie też jest sporo takich właśnie śrub i nakrętek

[ToMsOn]

znaczy się tak śruby które zostały już dokręcone odpowiednim momentem Przeważnie jest to ślad jeszcze fabryczny ale normalnie też się stosuje takie znaki aby ułatwić sobie robotę. Oczywiście jak ktoś ma parę śrubek to nie problem ale składając całe moto od podstaw warto się w jakiś korektor też zabezpieczyć


Dobra robota fajnie się twój temat przegląda

[David]

A ja mam pytanie do chłodnicy. Prostowales w końcu żeberka? Jak tak to jak?